„It bags”: 9 najbardziej luksusowych torebek na świecie

Kultowa torebka Chanel 2.55 jest uważana za najlepszą modową inwestycję, bo nawet modele vintage nie tracą na wartości. Pierwsza charakterystyczna pikowana torebka z legendarnym logotypem francuskiego domu mody powstała w 1955 roku i została zaprojektowana przez samą Coco Chanel. Jej nazwa nawiązuje do pamiętnej daty debiutu na modowym rynku. A fason miał zapewniać kobietom wygodę noszenia, bo Chanel 2.55 dzięki długim łańcuchowym uszom możemy komfortowo nosić pod pachą.

Ogromne znaczenie w pierwszej „it bag” Chanel miały detale. Według legend bordowa podszewka nawiązywała do mundurka, który Coco nosiła w szkole klasztornej, a mała, wewnętrzna kieszonka miała pomieścić listy miłosne projektantki. Dziś Chanel 2.55 ma niezliczoną ilość oryginalnych wersji, które łączy znamienny dla prototypu fason – prostokątny kształt, łańcuchy zamiast uszu, klapa z logo Chanel i pikowanie. Na tę kultową torebkę zdecydowanie warto polować w sklepach vintage.

Cena: ok. 22 000 zł za wersję maxi. Mniejsze wersje Chanel 2.55 – 17 000 zł.

O tej słynnej torebce mówi się, że jest tak niepraktyczna, że z reguły potrzebna jest druga, większa torba, która pomieści kobiece bibeloty. Tajemnica trendu na noszenie torebek parami rozwiązana. Mimo to listy oczekujących na legendarną torebkę-bagietkę Fendi nie mają końca, a ilość wersji kultowej „it bag” mnoży się co sezon.

W czym tkwi fenomen tej torebki? Nie tylko w tym, że nosiła ją Carrie Bradshaw w „Sex in the City”. ”Baguette” przede wszystkim doskonale trafiła w swój czas. Pod koniec lat 90., gdy pojawiła się na rynku, była miłą odmianą dla minimalistycznych torebek produkowanych na masową skalę i z miejsca stała się obiektem pożądania miłośniczek stylu boho i hippie. Pierwsza „it bag” od Fendi była bowiem tkana ręcznie w niewielkim zakładzie rzemieślniczym we Florencji, co tłumaczy jej wysoką cenę. Charakterystyczny kształt torebki, a właściwie jej krótki pasek był inspiracją do powstania nazwy, bo nosi się ją pod pachą niczym bagietkę z paryskiej piekarni. 

Ceny Baguette Bag od Fendi wahają się od 2000 zł do nawet 32 000 zł. Model jest bowiem dostępny w przeróżnych wersjach i wielkościach.

Słynna torebka, którą księżna Monako Grace Kelly próbowała ukryć swoją ciążę przed paparazzi. Mimo że model ten powstał już w latach 30., popularność na światową skalę zyskał dopiero wtedy, gdy pokazała się z nim Kelly. Reakcja francuskiej marki była więc jak najbardziej uzasadniona, bo nazwanie dodatku nazwiskiem aktorki sprawiło, że do dziś ma on status „it bag”. Trzeba jednak przyznać, że „Kelly” jest jedną z najbardziej praktycznych i wartych swojej ceny toreb w naszym zestawieniu. Duża wielkość, solidna rączka i charakterystyczne zapięcie na kłódeczkę to cechy, dzięki którym model stał się synonimem torby podróżnej.

Imponujący jest również sam proces tworzenia każdej torebki Kelly od marki Hermes. „It bag” jest szyta ręcznie przez ok. 18 godzin. Do jej wyprodukowania służą starannie wyselekcjonowane gatunki skór, zszywane ze sobą przy pomocy 2600 szwów. Ogromne wrażenie robią też detale, np. wytłoczony napis „Hermes Paris” czy umieszczone w środku nazwisko rzemieślnika, który ją wykonał.

Cena Hermes Kelly: od 6 do nawet 170 tysięcy zł za… modele vintage.

Los kultowej torebki „Kelly” podzieliła pierwsza w historii hobo-bag, czyli torebka-worek zaprojektowana przez markę Gucci w latach 50. Model być może przeszedłby bez echa, gdyby nie okazał się faworytem ówczesnej pierwszej damy Stanów Zjednoczonych: Jackie Kennedy, która do dziś uchodzi za ikonę stylu. Podobnie jak Hermes, marka Gucci w 1964 roku nazwała swoją torebkę na cześć sławy, co tylko podbiło popularność charakterystycznej półokrągłej torebki o dość miękkiej formie.

Dawniej pasowała ona przede wszystkim do uwielbianego w latach 60. i 70. stylu boho, ale dziś stanowi nieodłączny dodatek do stylizacji w miejskim, streetwearowym klimacie. Nic dziwnego, bo nowsze wersje „Jackie” są nowoczesne, minimalistyczne i bardzo designerskie, a poza tym mieszczą naprawdę sporo. Mimo to w ostatnim czasie pierwsze miejsca na liście „it bags” Gucci należą do innych modeli wylansowanych przez Alessandro Michelle, np. Dionysusa.

Cena Jackie od Gucci: ok. 5500 zł za oryginalną i nową „it bag”.

W zaszczytnym gronie „it bags” znalazło się miejsce także dla plecaka. I to nie byle jakiego, bo Prada Vela jest doskonałym połączeniem ciekawego, minimalistycznego designu z niebywałą funkcjonalnością. Przełomowe jak na 1984 rok było użycie syntetycznego nylonu do uszycia torebki, zwłaszcza że włoska marka, którą Miuccia przejęła od rodziny, słynęła z luksusowych dodatków ze skóry. Szybko jednak okazało się, że pomysł skradł serca fashionistek, szczególnie tych, które z chęcią stawiają na wygodę.

Nylonowy plecak w kształcie worka, z dużymi bocznymi kieszeniami błyskawicznie stał się jednym z najczęściej widywanych, streetwearowych dodatków. A jego wytrzymałość, pojemność i pakowność do dziś nie mają sobie równych. Pierwszy plecak Prada Vela był dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: w czerni i brązie. Dziś możesz mieć go w każdym możliwym wariancie. Oczywiście, jeśli uzbierasz na jego zakup.

Cena Prada Vela: ok. 4700 zł.

Do grona praktycznych, kultowych torebek z pewnością zaliczymy też Speedy od Louis Vuitton. To prawdopodobnie jedna z najstarszych „it bags”. Jej historia sięga 1930 roku. Chociaż francuska marka od dekad zajmowała się tworzeniem toreb i bagaży, to „Speedy” była pierwszą torebką podręczną w jej ofercie. Cechy charakterystyczne to oczywiście kształt kuferka o miękkiej formie worka, rączki umożliwiające trzymanie torebki na przegubie, w dłoni lub w zgięciu łokcia oraz kłódeczka – tradycyjne zapięcie podróżnych kufrów od Louis Vuitton, którego nie mogło zabraknąć w projekcie torby podręcznej.

Swój model „Speedy” uwielbiała Audrey Hepburn, która podobno poprosiła projektanta o stworzenie dla niej mniejszej wersji „it bag”. Stąd w aktualnych kolekcjach Louis Vuitton znajdziemy nie tylko Speedy 30, czyli torebkę o szerokości 30 cm, ale także 25, 35 czy 40. Liczby te zawsze odnoszą się do szerokości torby. 

Cena Louis Vuitton Speedy: ok. 4300 zł (wersja w monogramie).

Podróże były też inspiracją do powstania najdroższej torebki świata, czyli kultowej Birkin Bag od marki Hermes, która nazwę zawdzięcza oczywiście brytyjskiej aktorce Jane Birkin. Legendy głoszą, że to ona zainspirowała ówczesnego projektanta francuskiej marki do zaprojektowania idealnej torby podróżnej, która mieści wszystko, co kobiecie niezbędne. Rozmowa podobno miała miejsce w samolocie, gdy zawartość torebki Jane Birkin wysypała się na podłogę. Od słowa do słowa aktorka naszkicowała projektantowi obraz wymarzonej torebki w głowie. A kilka lat później, w 1984 roku, światło dzienne ujrzała „Birkin Bag”, czyli charakterystyczna, duża torba w kształcie trapezu, z klapką zapinaną na kłódeczkę i krótką rączką.

Podobnie, jak wszystkie inne „it bags” z naszego zestawienia, „Birkin Bag” doczekała się ogromnej ilości rozmaitych wersji i niekończącej się listy oczekujących. Jak donoszą światowe media, marka nie nadąża z popytem na kultową torebkę, która święci triumf w modzie od lat 80. i nie odstrasza nawet niebotycznie wysoką ceną. 

Cena Hermes Birkin Bag: od 10 do 150 tysięcy złotych.

Jeśli mielibyśmy wybrać najsłynniejsze influencerki XX wieku, które najlepiej wylansują nowe modele torebek, księżna Diana znalazłaby się na szczycie listy. Jednak według oficjalnych danych współpraca księżnej z Diorem nie była opłacana, a sama torebka francuskiego domu mody była prezentem, jaki Diana otrzymała od pierwszej damy Francji Bernadette Chirac. Wystarczyło jedno zdjęcie z 1995 roku, by wszystkie fashionistki świata zamarzyły o niewielkiej kwadratowej torebce na krótkich rączkach z charakterystycznym pikowaniem. A sama modowa marka ponownie (jak w przypadku Hermes i Gucci) nie miała wyjścia.

„It bag” szybko zyskała nazwę „Lady Dior” na cześć księżnej Diany i do dziś pozostaje jedną z najbardziej pożądanych torebek wszech czasów. Dostępna jest w wielu rozmiarach, w różnych wersjach kolorystycznych i materiałowych, ale wciąż największym hitem pozostaje klasyczna „Lady Dior” w czerni, która perfekcyjnie sprawdza się w roli torebki wizytowej.

Cena: „Lady Dior” od 13 do 25 tysięcy złotych.

Na jej punkcie oszalały takie ikony stylu, jak Kate Moss czy Sienna Miller. Co więcej, legendy głoszą, że to prototyp torby sfotografowany na ramieniu modelki sprawił, że w ogóle weszła do sprzedaży. Szybko okazało się bowiem, że kultowa  już torebka w motocyklowym stylu ma w sobie nieprawdopodobny potencjał. Balenciaga City jest uwielbiana nie tylko przez celebrytki, które kupują ją w każdej możliwej wersji kolorystycznej, ale także przez redaktorów modowych i wszystkich miłośników praktycznych i długowiecznych akcesoriów.

O Balenciaga City mówi się, że jest niezniszczalna, starzeje się z gracją i klasą, przez co staje się inwestycją na wiele kolejnych lat. Jej oryginalny look z motocyklowymi zdobieniami, frędzlami i miękką, skórzaną formą sprawia, że pasuje zarówno do bardzo luźnych, miejskich stylizacji, jak i do rockowych zestawów z workerami i ramoneską. „City” to torba kameleon, którą każda fashionistka może nosić na swój własny, unikatowy sposób.

Cena Balenciaga City: od 7700 zł.