Tych błędów nie popełniaj, kiedy sprzątasz dom. Ja się tego oduczyłam

Pochować zbędne rzeczy, wytrzeć kurze, odkurzyć dywany i przetrzeć podłogi – na pierwszy rzut oka sprzątanie wydaje się banalnie proste. W końcu robimy to regularnie i tak naprawdę od zawsze. Jak się jednak okazuje, wiele osób – w tym również do niedawna ja – popełnia błędy, przez które sprzątanie trwa dłużej i nie jest tak efektywne.  

To rzeczy, które na pierwszy rzut oka mogą nie mieć znaczenia. Wygląda jednak na to, że to właśnie te błędy powstrzymują cię przed posiadaniem domu lśniącego czystością. O czym mowa? Zobacz, jakie trzy rzeczy być może robisz źle w trakcie sprzątania. 

To błąd, który sama popełniałam przez lata. Dużo obowiązków, zmęczenie po pracy, zabawa z dziećmi – jak w tym wszystkim znaleźć jeszcze czas na codzienne sprzątanie? Łatwiejsze wydawało mi się zostawienie wszystkiego do soboty, którą śmiało można określić jako narodowy dzień sprzątania. Nie był to dobry wybór, bo na ekranie telewizora zamiast ulubionego serialu oglądałam kurz, a łazienka tonęła w brudnych ubraniach. Zamiast oszczędzać czas, dodawałam sobie roboty. 

Na szczęście zmieniłam podejście i od dłuższego czasu przeznaczam 15 minut dziennie na sprzątanie. Znalazłam ten trik na stronie Homebook.pl. 

„Wystarczy, że wyznaczysz sobie kilka zadań, które będziesz w stanie wykonać w 15 minut, nie rozpraszając się niczym innym [...]. Taki kwadrans dla domu naprawdę działa i pozwala na wprowadzenie w życie tzw. rutyny porządkowej. Dzięki niej codziennie zrobisz coś dla swoich wnętrz, przy czym nie obciąży cię to fizycznie”. 

Czy wiesz, że większość osób sprząta w domu w złej kolejności? Standardowo przyjęło się, że zaczynamy od wytarcia kurzu (koniecznie zgodnie z zasadą „od góry do dołu”), później odkurzamy, a na końcu myjemy podłogę na mokro. Może być to dla ciebie zaskoczeniem, ale taka kolejność wcale nie jest prawidłowa. 

Pomyśl tylko: czy kurz nie wraca na meble z prędkością światła? Podczas korzystania z odkurzacza większość zanieczyszczeń wydostaje się przez filtr, a reszta jest unoszona do góry. Właśnie dlatego najpierw odkurzaj, a dopiero później wycieraj kurz z mebli. 

Ile razy po przebudzeniu pomyślałaś lub pomyślałeś sobie: „O, świeci słońce. Umyję okna”? Sama przez lata uważałam, że nie ma lepszego momentu na pozbycie się zabrudzeń z szyb. I co? Byłam w błędzie, bo mycie okien w słoneczny dzień aż się prosi o powstawanie smug. 

Winowajcą jest wyższa temperatura. W cieplejsze dni nie tylko woda schnie szybciej. To samo tyczy się środków do czyszczenia. Efekt? Usunięcie nieestetycznych smug może być tak trudne i czasochłonne, że z powodzeniem zastąpi trening cardio. 

Szukasz innych wskazówek? Te poradniki musisz przeczytać: 

• W roli głównej: zadaszony taras. Wiemy, jak go zaaranżować, aby był przytulny i funkcjonalny 

• Zamień płyn do prania na ten produkt. Efekty cię zaskoczą 

• Nie stać cię na remont? Te trzy proste triki pomogą ci odświeżyć mieszkanie